Dziś w czwartek 17 marca ok godz. 4.00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego – czytamy w komunikacie opublikowanych przez PKP PLK.
Jak poinformowano sytuacja jest na tyle poważna, że w wielu miejscach w kraju planowane jest odwołanie pociągów i wprowadzenie zastępczej komunikacji autobusowej.
Stan wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników. Występują zmiany w kursowaniu pociągów nawet ponad kilkadziesiąt minut – stwierdzono.
Niemal natychmiast pojawiła się plotka, iż paraliż systemu może być związany z atakiem hakerskim. Informacja została jednak zdementowana przez przedstawicieli PKP PLK, a także pośrednio przez ministra infrastruktury.
Identyczne, jak w Polsce usterki elektronicznych systemów sterowania ruchem na sieci kolejowej, dostarczanych przez Alstom/Bombardier, miały miejsce nocą na terenie Indii, Singapuru i prawdopodobnie Pakistanu. Przyczyna nadal jest przedmiotem ustaleń. PKP PLK nieustannie pracuje nad minimalizacją skutków awarii, która dotknęła ok. 80 proc. ruchu kolejowego w Polsce – wyjaśnił Andrzej Adamczyk.
Głos w sprawie zabrała również sama spółka Alstom. W specjalnie przesłanym oświadczeniu do „Rynku Kolejowego” zaznaczono, że są oni świadomi błędu, który występuje i nie jest on spowodowany cyberatakiem.
Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie ten problem spowodował dla operatorów i pasażerów. Alstom potwierdza, że nie było żadnego cyberataku ani problemu bezpieczeństwa związanego z błędem formatowania czasu, który wystąpił 17 marca 2022 r. Błędy w formatowaniu czasu są znanym zjawiskiem – napisano.
to juz wszystko wina putina jak wam nie stanie tez jego wina te pisiory doprowadzaja kraj do nedzy sprowadzaja uchdzcow dziwnej karnacji daja im lepsze prawa niz nam gady swoje majatki posprzedawali zey spierd…. jak tu bedzie bida i dalej wina putina