W przeprowadzonych ankietowych badaniach ponad połowa kobiet przyznaje, że od stycznia ubiegłego roku nie wykonała żadnego badania ginekologicznego – mówi dr Joanna Bonarek-Sztaba w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.
Lekarz ginakolog nie ukrywa, że jest przerażona faktem, iż ponad połowa Polek od stycznia 2020 roku nie wykonała żadnego badania ginekologicznego. Co najgorsze, głównym powodem jest strach przed zakażeniem koronawirusem i strach przed ewentualną diagnozą.
W trakcie pandemii obserwujemy tendencję, że kobiety odwołują badania, zarówno te profilaktyczne, jak i zlecone z powodu podejrzenia bądź rozpoznania choroby. Dane szpitalne i ambulatoryjne wskazują, że kobiety zgłaszają się z chorobami w większym stadium zaawansowania. Dotyczy to zarówno łagodnych chorób ginekologicznych jak torbiele czy mięśniaki, jak i nowotworów. Dlatego chcemy zaapelować, żeby strach przed pandemią nie powstrzymywał przed regularnymi badaniami ginekologicznymi – podkreśla Joanna Bonarek-Sztaba.
Zaniechanie wizyty u lekarza czy badań profilaktycznych może spowodować nie tylko trudności w leczeniu choroby, lecz także zagrożenie życia.
oj tam….lemingi same tego chciały….cieszyli się jak pozamykali szpitale i przychodnie…..nawet palcem nie kiwnęły tylko się godziły na Wakcynki i po wakcynowe objawy kończące się 2m pod ziemią w M1….Wszystko tylko nie leczyć „RAKA” i potrzebujących bo Korona ważniejsza…..to maja….