Nie wierzę, że wam to piszę – napisał dziennikarz Illia Ponomarenko, relacjonując sytuację z Szewczenkowa w obwodzie charkowskim. Sytuacja, którą opisał dziennikarz „The Kiyv Independent” jest absolutnym hitem sieci.
Jak relacjonuje Ponomarenko rosyjskim żołnierzom, którzy najprawdopodobniej jechali do Charkowa skończyło się paliwo. Sytuacja była dla nich na tyle zaskakująca, że rozpoczęli poszukiwania pomocy wśród lokalnym.
Adresem pod który udali się mundurowi był ukraiński posterunek policji. Co naturalne mężczyźni natychmiast zostali zatrzymani, a ich wizerunek upubliczniony w sieci z dopiskiem „rosyjscy idioci”.
AaAAAaAAaAAaaaaaaaaAAAAAAA!!!!
These two Russian idiots in Shevchenkove, Kharkiv oblast, had their vehicle sputtered out.
Guess what they did?
They came to a local Ukrainian police station.
And asked if they could have some fuel. pic.twitter.com/HmaUNORQL3— Illia Ponomarenko (@IAPonomarenko) February 27, 2022
Już wcześniej w internecie pojawiły się doniesienia Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy według których część wojsk rosyjskich ma poważne problemy z ilością paliwa.
Rosyjscy najeźdźcy faszystowscy mają problem z paliwem i zaopatrzeniem. Chodzą z kanistrami i próbują kupić paliwo. Żołnierze okupanta domagają się żywności od miejscowej ludności. Odnotowano przypadki grabieży zakładów handlowych przez rosyjskich okupantów – napisano.