Tego chyba nikt się nie spodziewał! Kolejni „korona eksperci” zaczynają ostro krytykować poczynania rządu Mateusza Morawieckiego. Ich zdaniem należy natychmiast wprowadzić ograniczenia i „korona zamordyzm”!
Przypomnijmy, w niedawnym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że nie zamierza wprowadzać lockdownu, nawet regionalnego.
Jeśli obecnie obowiązujące restrykcje będą skrupulatnie przestrzegane, to na pewno ocalimy wiele istnień ludzkich. Lockdown był rozwiązaniem, kiedy nie mieliśmy innych narzędzi walki z wirusem – stwierdził.
Okazuje się, że taka postawa polityków spotyka się z ostrą krytyką „korona ekspertów”, którzy żądają zdecydowanych działań.
Byłoby dobrze, gdyby rząd w pierwszej kolejności zaczął egzekwować te obostrzenia, które już wprowadził: maseczki, dystans. Niestety żadna z tych zasad nie jest przestrzegana: nie reagują żadne służby, ani policja, ani straż miejska – grzmi doktor Tomasz Dzieciątkowski.
Według wirusologa taka postawa spowoduje tylko kolejne problemy i rozwój „IV fali”, która rozwija się obecnie w Polsce.
25-30 procent Polaków deklaruje, że się nie zaszczepi, niezależnie od użytej argumentacji. W takiej sytuacji ta postawa przedstawiciela rządu to ewidentne proszenie się o nieszczęście. Zazdroszczę panu premierowi optymizmu, bowiem w zeszłym roku wykazał się niefrasobliwością, wygłaszając publicznie opinię, że koronawirus jest już w odwrocie – mówi zdenerwowany „korona ekspert”.
Źródło: WP.pl
odpowiednie służby już dawno powinny posadzić Dzieciątkowskiego na kozetkę
Dopisujemy pana D. do listy chętnych na spotkanie z R.Fuellmichem, po stronie oskarżonych.
Ten łysy wygląda tak, jakby go przed chwilą wypuścili z psychiatryka na przepustkę. Ta cała tze. rada medyczna, to czuby. Powinno się ich zamknąć w szpitalu psychiatrycznym na długie lata.
A może to wszystko jest nowym sposobem prowadzenia wojny
Wy wszyscy zamordyści pseudo eksperci w dniach sięgnęły wam poprzewracało dla was plandemia to żyła złota na hulajnogi i do Izraela
Upublicznić ich adresy, niech idąc po kajzerkę oglądają się nerwowo czy czasem nie oberwą w mordę.