USA otwierają nowy front walki z Rosją. Serbowie sympatyzują z Rosjanami, a Kosowo całkowicie zależy od USA – twierdzi Janusz Korwin-Mikke. Lider partii KORWiN skomentował rosnące napięcie na Bałkanach.
Przypomnijmy, w ostatnich dniach eskalowana jest sytuacja na granicy Serbii i Kosowa. Sytuacja jest na tyle gorąca, że komunikaty wydały m.in. siły NATO, stacjonujące w Kosowie, które stwierdziły, że gotowe są do działania.
Poseł Konfederacji na twitterowym profilu jasno stwierdził, że jest to kolejny etap wojny pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Federacją Rosyjską.
USA otwierają nowy front walki z Rosją. Serbowie sympatyzują z Rosjanami, a Kosowo całkowicie zależy do USA. USA prowadzi wojnę z Rosją, a ginąć będą Albańczycy i Serbowie – napisał.
Zdaje się, że „nasz rząd” chciałby, by i Polacy wystąpili w takiej roli – dodał.
Prezes partii KORWiN zwrócił również uwagę na fakt kontaktów politycznych i bardzo możliwe, że także militarnych, pomiędzy Rosją i Serbią.
Rosjanie ochoczo zapowiedzieli, że dostarczą Serbii broń (jaką drogą ?!?), dowództwo NATO w Kosowie ochoczo zapowiedziało, że 'wypełni swój obowiązek’, ale ambasador USA w Pristinie poprosił władze Kosowa o przełożenie dekretu do 1-IX. Dobry termin na początek wojny światowej? – pytał Korwin-Mikke.