Luzowanie lockdownu tylko na papierze? Jeszcze niedawno minister Adam Niedzielski hucznie ogłaszał otwieranie gospodarki. Okazuje się jednak, że może to być otwarcie „tylko dla wybranych”.
Głos w sprawie zabrał na antenie „Polsat News” Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL nie ukrywa, że jest zwolennikiem, aby luzowanie ograniczeń dotyczyło tylko osób, które zdecydowały się zaszczepienie.
To dla promocji szczepień byłoby na pewno ciekawe. Zaszczepisz się, masz więcej uprawnień – wolę taki sposób niż odgórny nakaz, bo ten drugi może być nieskuteczny. To będzie zachęta do korzystania z normalniejszego życia niż obecnie – stwierdził poseł PSL.
Jednocześnie polityk podkreślił, że nie jest zwolennikiem obowiązkowości szczepienia. Zapewne zrobił to tylko po to, aby nie być wrzuconym do jednego worka z Adrianem Zandbergiem i jego lewicowej ekipy.
Przypomnijmy, jak dotąd pomysły segregacji Polaków na zaszczepionych i niezaszczepionych padały z ust wielu przedstawicieli m.in. obozu władzy. Takie zdanie prezentował między inny Jarosław Gowin. Wicepremier już kilka tygodni temu twierdził,