Michał Wiśniewski znowu ma problemy finansowe. Lider “Ich Troje” ma niedługo usłyszeć zarzut wyłudzenia wielomilionowej pożyczki.
Jak ustalili dziennikarze “Super Expressu” Michał Wiśniewski niedługo ma usłyszeć zarzuty o wyłudzenie pożyczki na prawie 3 miliony złotych.
“27 września 2021 r. warszawska prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów liderowi Ich Troje. Muzyk został też wezwany na przesłuchanie w połowie tego miesiąca” – pisze “SE”.
Chodzi o wydarzenia z 2006 r., kiedy muzyk starał się o kredyt na 2,8 mln zł. Według materiałów prokuratury Wiśniewski złożył nierzetelny wniosek. Lider “Ich Troje” miał zawyżyć swoje dochody.
„W toku śledztwa okazało się, że w zeznaniu podatkowym za rok 2006 wykazał kwotę o ponad połowę niższą, niż przedstawiona w dokumentach. Z racji kłopotów finansowych kredytu nie spłacał. Na dzień 30 września 2019 r. miał niespłaconą kwotę kredytu wraz z odsetkami – 2,5 mln zł” – czytamy.
49-letni muzyk postanowił zabrać głos w sprawie. Na swoim facebookowym profilu opublikował oficjalne oświadczenie.
Odnosząc się do informacji o rzekomym postawieniu mi zarzutów prokuratorskich w związku ze sprawą SKOK Wołomin, oświadczam, że nie zostały mi postawione zarzuty ani niczego nie wyjaśniałem w sprawie, o której Pan napisał w mailu a później w artykule. Jeżeli dojdzie do mojego przesłuchania, wszelkie okoliczności zostaną wyjaśnione organom ścigania. Prawdą jest, że byłem klientem SKOK Wołomin, który udzielił mi 15 lat temu kredytu, a który spłacałem. Ze względu na utratę płynności finansowej pojawiły się opóźnienia w spłacie przedmiotowego kredytu, jak również innych zobowiązań. Utrata płynności finansowej nie jest przestępstwem, a łączenie mnie z medialną sprawą nieprawidłowości w SKOK Wołomin, w mojej ocenie, służy nagłośnieniu sprawy i ubarwieniu jej na czerwono. Przeżyję i to – napisał Wiśniewski.