Coś co jeszcze niedawno nie mieściło się w głowach, w najbliższych dniach może okazać się prawdą. Rząd Zjednoczonej Prawicy w najbliższych dniach może ogłosić stan klęski żywiołowej.
W zasadzie od momentu wprowadzenia twardego lockdownu kolejni ministrowie otwarcie mówią o jeszcze większych ograniczeniach w wolności. W wypowiedziach znaleźć można m.in. pomysły kar za podróżowanie, czy nakaz pracy zdalnej. Ewentualne wprowadzanie tychże planów w życie byłoby jednak nielegalne. W związku z tym rząd może zastosować najcięższe argumenty.
Wszystko zależy od skali rozwoju pandemii koronawirusa w najbliższych dniach. Jeżeli sytuacja będzie się dramatycznie powiększała, to i możliwość wprowadzenia stanu nadzwyczajnego jest brana pod uwagę. My reagujemy na sytuację, która się objawia w ramach epidemii i nie można wykluczyć żadnego scenariusza – zapowiedział Piotr Buda, poseł PiS.
Na pewno nie będziemy się wzbraniać przed taką decyzją, jeżeli ona będzie konieczna i będzie doradzana przez Radę Medyczną – dodał.
Kiedy można spodziewać się decyzji? Najprawdopodobniej będą one podejmowane tuż przed rozpoczęciem Triduum Paschalnego, czyli w Wielki Czwartek. Wówczas to rząd będzie chciał siłą zatrzymać Polaków w domach.
Co wy z nami robicie. Nie zareagowaliście właściwie gdy pole rażenia tej broni biologicznej dotarło do Polski, późniejsza afirmacja lekceważenia obowiązku noszenia maseczek przez Morawieckiego, przedkładanie interesu politycznego Dudy nad bezpieczeństwo publiczne i ostateczne rozwalenie systemu opieki medycznej w stopniu uniemożliwiającym ratowanie życia ludzi. W tej chwili umieramy jak w średniowieczu na najprostsze choroby.g Zacznijcie nas w końcu leczyć (z covid-a również), a nie tylko konferować, straszyć i szczepić.