Przejęzyczenia i wpadki językowe od zawsze były powodem do śmiechu widzów. Tym razem doskonale przekonał się o tym bokserski ekspert TVP, Maciej Miszkin. Jego przejęzyczenie jest prawdziwym hitem!
W trakcie gali Challenger’s Boxing Night by KnockOut gościem telewizyjnego studia był były pięściarz Maciej Miszkin. Zadaniem eksperta była analiza walki Adama Balskiego z Mateuszem Kubiszynem. Niestety, nie wyszło to najlepiej.
Oczywiście ten pojedynek był słaby w wykonaniu Adama, ale był po tej przerwie, po tych MASTURBACJACH, był zaskoczony siłą i determinacją Kubiszyna – stwierdził komentator.
Jak można się domyślać Maciej Myszkin pomylił słowa. Oczywiście chodziło mu o „perturbacje” jednak w ferworze emocji rzucił słowem, które wywołało śmiech widzów.
Czasem trzeba błysnąć. Po prostu – skomentował wpadkę sam zainteresowany, w rozmowie z ringpolska.pl.
Rzeczywiście było przejęzyczenie. Męczący dzień, od rana sporo się działa – dodał.
Źródło: TVP / RingPolska.pl
Wincyj ymygrantów z woly panstwa warsiawskego a bydziem mieli tu ogólnonarodową masturbację, menstruację i koalicje obu partyj a ogólnie syf srowidowy