Indie wciąż nie radzą sobie z pandemią koronawirusa. Miejsc brakuje nie tylko w szpitalach, a również w krematoriach. Ostatnio znaleziono dziesiątki ciał wyrzuconych do rzeki Ganges.
Koronawirus w Indiach wciąż zbiera żniwo. W kraju diagnozowana jest obecnie połowa wszystkich nowych zakażeń na całym świecie. W szpitalach brakuje miejsc, a zakłady pogrzebowe nie nadążają z pracą. Ciała kremowane są na stosach nad rzeką. Okazuje się, że i to nie wystarcza.
W poniedziałek 10 maja znaleziono dziesiątki ciał wyrzuconych do rzeki Ganges. Według nieoficjalnych doniesień z rzeki wyłowiono około 150 ciał w stanie rozkładu.
Do końca nie wiadomo, jak ciała znalazły się w rzece. Lokalni mieszkańcy twierdzą, że to z powodu przepełnienia krematoriów i braku drewna do kremacji. Oprócz tego nie każdą rodzinę stać na pochowanie bliskich, co mogło być powodem do podjęcia tak dramatycznej decyzji.